wtorek, 31 grudnia 2013

Muffinki o smaku pizzy

Od razu mówię, że nie smakują tak dobrze jak pizza, bo jej nic nie dorówna w smaku. Jednak jak włoży się je do piekarnika to w całym domu czuć pizzę - taki mały absurd ;) Bardzo szybko się je robi, więc myślę, że zdążycie je upiec jeszcze dzisiaj przed sylwestrową domówką.
Już teraz życzę Wam samych pięknych dni w Nowym Roku :)

1,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka ziół prowansalskich
łyżeczka soli
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki oleju
2 jajka
3 pieczarki
pół czerwonej papryki
kilka plasterków salami/szynki lub innej ulubionej wędliny
odrobina startego żółtego sera

* można mieszać składniki wedle własnego uznania

Paprykę, pieczarki oraz salami pokroić drobno w kostkę. Ser zetrzeć na tarce. Suche składniki połączyć ze sobą w jednej misce a w drugiej mokre składniki. Mokre składniki przelać do suchych i wymieszać ciasto tylko do połączenia składników. Dodać pokrojone warzywa i żółty ser. Całość wymieszać. Przełożyć do papilotek i piec w 180 stopniach ok 20 minut.

Muffinki idealnie smakują na zimno.

niedziela, 22 grudnia 2013

Wigilijny barszcz

Parę dni temu dodałam przepis na farsz do uszek, więc dzisiaj podzielę się przepisem na barszcz. 
Kolejny przepis pojawi się dopiero po świętach więc już teraz życzę Wam moi czytelnicy wspaniałych, rodzinnych, wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

woda
kość (ja zawsze robię na wieprzowej)
skórka z wędzonego boczku
buraki
marchewka
pietruszka
seler
cebula
czosnek
ziele angielskie
liść laurowy
barszcz czerwony INSTANT (ale nie trzeba jego dodawać, jest on tylko do podniesienia smaku)
łyżka octu
sól, pieprz, majeranek

*Nie podaję dokładnych ilości składników, gdyż zawsze robię to na oko.

Do wody wraz z kością dodać wszystkie obrane wcześniej warzywa. Wszystkie powinny być w całości. Następnie dodać skórkę boczku, czosnek, ziele angielskie oraz liść laurowy. Gotować tak długo aż buraki będą w miarę miękkie. Po tym czasie wyjąć warzywa. Ugotowane buraki zetrzeć na tarce o grubych oczkach i ponownie je wrzucić do barszczu. Dodać barszcz Instant, ocet oraz przyprawić do smaku solą, pieprzem oraz majerankiem, który nadaje charakteru. Gotować przez kolejne 10-15 minut.

piątek, 20 grudnia 2013

Farsz na uszka

Święta bez barszczu z uszkami to żadne święta. Dokładnie za cztery dni będzie Wigilia, więc dzisiaj przychodzę do Was z farszem na uszka, który jest bardzo prosty w przygotowaniu i jeszcze bardziej pyszny. W kolejnej notce pojawi się przepis na barszcz :)

0,5 kg suszonych grzybów
1 duża cebula
łyżka masła
1,5 łyżki bułki tartej
sól, pieprz

Grzyby namoczyć najlepiej na noc. Następnie je wypłukać i ugotować. Ugotowane przemielić przez maszynkę lub drobno posiekać. Cebulę zeszklić na maśle i dodać do grzybów. Dodać bułkę tartą (farsz dzięki temu będzie bardziej zbity i będzie się lepiej nakładał do ciasta) oraz pieprz i sól. Wszystko dokładnie wymieszać.

czwartek, 19 grudnia 2013

Ciasteczka cynamonowe

Musicie je zrobić o ile lubicie cynamon :) Dla mnie smakują jak świąteczne ciastka korzenne z Lidla :) 

25 dag mąki
1 jajko
10 dag masła
1 dag cukru pudru
1 dag cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Wszystkie składniki połączyć i zagnieść. Ciasto rozwałkować i foremką wyciąć różne kształty. Piec w 180 stopniach ok 10 minut.

Przepis pochodzi z TEJ strony

piątek, 13 grudnia 2013

Pierniczki

Popierniczymy wspólnie? ;) Te pierniki są obłędne. Smakują jak ze sklepu a nawet jeszcze lepiej. Polecam zrobić grubsze placki ciasta, gdyż wtedy są jeszcze lepsze.

500 g mąki
200 g płynnego miodu
200 g cukru pudru
120 g margaryny
1 jajko
1 dag sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia (ja dałam to i to i sypałam na oko)
1 paczka przyprawy do piernika

Wszystkie składniki łączymy ze sobą i zagniatamy ciasto. Ciasto rozwałkować do grubości ok 3-5 mm i foremką wykrawać różne wzory. Piec w piekarniku 7-10 minut w 180 stopniach.

środa, 11 grudnia 2013

Makaron z sosem brokułowym

Ostatnio miałam tak wielką ochotę na brokuła jak stąd do Warszawy. Chodził za mną od kilku tygodni, więc postanowiłam coś z tym fantem zrobić. W sumie to nawet nie wiedziałam jak zrobić ten sos i po prostu zaimprowizowałam. Wyszedł nawet smaczny, a w akademiku taki obiad to prawdziwy rarytas ;)

Dziękuję ogromnie za "lajki" ;)

ulubiony makaron (u mnie był to razowy z biedronki;))
podwójna pierś z kurczaka
1 brokuł
kwaśna śmietana 12%
sól, pieprz
oliwa

Makaron ugotować w osolonej wodzie. Brokuła zblanszować w gorącej wodzie przez jakieś 3-4 minuty. Pierś pokroić w kostkę i usmażyć do miękkości. Dodać śmietanę, zblanszowanego brokuła. Doprawić wedle uznania i tak otrzymany sos dusić przez ok. 5 minut. Gotowy sos wylać na makaron.

wtorek, 10 grudnia 2013

Kolejna zapiekanka z ryżem

Pogoda przygnębia, choróbsko przygnębia jeszcze bardziej. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej dodam parę przepisów ;)
Dzisiaj zapraszam Was na zapiekankę z ryżem.


3 woreczki ryżu
1 podwójna pierś z kurczaka
1 papryka
1 puszka kukurydzy
pół kostki żółtego sera 
2 cebule
złocista przyprawa do kurczaka Kamis
sól, pieprz
oliwa



Ryż ugotować w osolonej wodzie. Ser zetrzeć na tarce. Pierś pokroić w kostkę. Dodać do niej oliwę oraz przyprawy i wszystko wymieszać. Odstawić na parę minut. W tym czasie pokroić cebulę w kostkę i zeszklić. Do zarumienionej cebuli dodać kurczaka wraz z przyprawami. Smażyć aż do miękkości kurczaka. Paprykę pokroić w kostkę i wraz z kukurydzą dodać do kurczaka. Całość dusić przez 5 minut. Następnie wszystko przełożyć do natłuszczonego naczynia żaroodpornego wraz z ryżem i żółtym serem. Dokładnie wymieszać i zapiec w piekarniku jakieś 15 minut w 180 st.


niedziela, 17 listopada 2013

Kotlety mielone

Ostatnio mam przerwę w dodawaniu nowych przepisów. Proszę mi to wybaczyć. Jestem na ostatnim roku studiów magisterskich i zmagam się z niełatwą pracą dyplomową, która wymaga ode mnie sporo czasu i poświęcenia. Jestem już w połowie, więc powoli zaczynam widzieć koniec:) A dzisiaj zostawiam Was z przepisem na kotlety mielone.


pół kg mięsa mielonego
1 bułka
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 jajko
sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego
bułka tarta

Bułkę namoczyć w wodzie. Cebulę drobniutko pokroić w kostkę. Do mięsa mielonego dodać odciśniętą bułkę, cebulę, jajko, czosnek przeciśnięty przez praskę oraz przyprawy. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Odrywać po kawałku i formować kotlety. Obtoczyć w bułce tartej i smażyć aż do zarumienienia.

sobota, 26 października 2013

Ryż na mleku

Jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Mieszkając w bloku za czasów dzieciństwa, co wieczór zbiegałam na parter do mojej babci. Zawsze miała dla mnie ugotowany ryż na mleku. Był jedyny w swoim rodzaju. Wyjątkowy, w smaku taki kremowy. Prawdziwe niebo w gębie. Często robię sobie podobny ryż. Tak podobny, bo nigdy nie jest taki sam jak mojej babci. Babcia to potrafiła zaczarować go w taki sposób, że każdy niejadek jadł ryż tak, że aż mu się uszy trzęsły. Mój jest tylko jego kopią, choć i nawet smaczną...


pół szklanki ryżu
szklanka wody
szklanka mleka
2 łyżeczki cukru
łyżka masła

Wodę i mleko wlać do garnka. Wsypać ryż i gotować aż do miękkości. W trakcie gotowania dodać cukier a pod koniec łyżkę masła. Należy pamiętać aby ryż nie był zbyt gęsty.

czwartek, 24 października 2013

Drożdżowe rogaliki

Zrobiłam je pierwszy raz w życiu. Wcześniej twierdziłam, że nie wyjdą mi, no ale do odważnych świat należy. Wyszły obłędnie pyszne. Nie są słodkie, są idealne. Już wiem, że tego przepisu nie zdradzę z żadnym innym na rogaliki :)
P.S A może wypróbuję jakiś Wasz przepis niekoniecznie na rogaliki? :)


1 kostka margaryny
5 dag drożdży
1/4 szklanki ciepłego mleka
4 łyżki cukru
3 szklanki mąki
szczypta soli
2 jajka

Margarynę roztopić. Drożdże wkruszyć do ciepłego mleka razem z cukrem. Wymieszać tak, aby składniki się rozpuściły. Do miski wsypać mąkę, dodać sól oraz jajka. Dodać mleko z drożdżami oraz roztopioną margarynę. Ciasto dokładnie wymieszać łyżką do momentu aż wszystkie składniki będą ze sobą połączone. Ciasto ma być gładkie i miękkie. Gdy będzie gotowe, włożyć pod przykryciem do lodówki na godzinę (Proszę się nie martwić, ciasto na pewno wyrośnie :)). Po wyrośnięciu ciasto podzielić na 4 części. Każdą część rozwałkować i uformować na kształt pizzy. Podzielić na 12 trójkątów. Ja robię to nożem do pizzy. Nadzienie nałożyć na szerszej części trójkąta, prawie że przy jego brzegu. Rogaliki zwijać od szerszej strony aż do wierzchołka trójkąta. Przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika posmarować rogaliki rozbełtanym jajkiem z łyżeczką cukru i odrobiną wody.  Piec w piekarniku ok 15-20 minut w 200 stopniach. Ja nigdy nie patrzę na czas, piekę zawsze do momentu aż rogaliki będą dobrze zarumienione.

Przepis pochodzi z TEJ strony

środa, 16 października 2013

Tarta czekoladowa z filmu Służące

Kto z Was oglądał film "Służące"? W tym filmie Minny często serwowała czekoladową tartę. Raz nawet zrobiła ją z niezbyt smacznym dodatkiem. Moja tarta jest bez "wkładki". Mocno czekoladowa z lekką nutą kawy. Całość zwala z nóg. Jest tak syta, że na pewno jeden kawałek z powodzeniem wystarczy do kawy :).


 Ciasto:
250 g mąki pszennej
65 g cukru
1/4 łyżeczki soli
150 g schłodzonego masła
1 jajo
2 łyżki śmietany kremówki 30%
2 łyżki ciemnego kakao

Masa czekoladowa:
400 g czekolady deserowej
375 ml śmietany kremówki 30%
pare kropel aromatu rumowego
1 łyżka rozpuszczalnej kawy

Wszystkie składniki na ciasto umieścić w misce i wyrobić ciasto. Wyłożyć na blachę od tarty. Tak przygotowane ciasto piec ok 5-10 minut w 200 stopniach. Ja piekłam do tzw. suchego patyczka. 
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Pod koniec dodać śmietanę, aromat oraz kawę. Gotową masę wylać na wcześniej przygotowane ciasto. Schłodzić porządnie w lodówce.

Przepis pochodzi z TEJ strony

niedziela, 6 października 2013

Kluski śląskie

Koniecznie zastosujcie się do mojego przepisu. Jeśli tego nie zrobicie, gwarantuję, że kluski się rozgotują w wodzie i powstanie niezbyt smaczna zupa ;) Za pierwszym razem mi się rozgotowały. Ale byłam wściekła! No ale wprawa czyni mistrza i uczymy się na swoich błędach ;) 


1 kg ziemniaków
mąka ziemniaczana
1 jajko

Ziemniaki ugotować i zmielić. Zmielone ziemniaki umieścić w misce. Podzielić na cztery części. Jedną część odłożyć i w to miejsce dosypać mąkę ziemniaczaną, tak aby była na równi z ziemniakami i tworzyła całość. Dodać tą odłożoną część ziemniaków oraz jajko. Zagnieść ciasto. Następnie odrywać po kawałku i formować kluski. W środku zrobić małą dziurkę. Gotować do momentu wypłynięcia klusek na wierzch wody. Zamieszać i gotować przez kolejne 5 minut.

czwartek, 3 października 2013

Ciasto cynamonowe ze śliwkami

Czy połączenie cynamonu ze śliwkami może być dobre? Owszem, może być. Jest nawet idealne.
Ciasto jest bardzo cynamonowe i bardzo pyszne. Ze stołu znika w tempie błyskawicy ;). Podane składniki odpowiadają formie o wymiarach 20x23 cm. 


3 jajka
3/4 szklanki cukru
2 łyżeczki cynamonu
300 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
3/4 szklanki oleju
śliwki
Dodatkowo:
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka cynamonu

Kruszonka:
pół kostki margaryny lub masła
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
1 szklanka mąki


Śliwki wydrylować i przeciąć na pół. Z podanych składników zrobić kruszonkę. Mikserem utrzeć jajka wraz z cukrem. Następnie dodać pozostałe składniki i porządnie zmiksować. Gotowe ciasto przelać do formy. Na wierzch ułożyć śliwki skórką do dołu. Posypać jedna łyżeczką cukru i cynamonu. Na całość wyłożyć kruszonkę. Piec przez 45 minut w 180 stopniach (ja nigdy nie trzymam się podanego czasu. Zawsze piekę do tzw suchego patyczka).

Przepis pochodzi z TEJ strony

sobota, 28 września 2013

Leczo według mojej mamy

Kiedyś strasznie nie lubiłam tej potrawy. Dzisiaj za nią przepadam, a najbardziej smakuje mi leczo według przepisu mojej mamy. Prawdziwe niebo w gębie.


1 kg wieprzowej łopatki
2 kiełbasy
1 kabaczek
40 dag pieczarek
1 marchewka
1 papryka
1 cebula
przecier pomidorowy
przyprawy
oliwa do smażenia

Oliwę podgrzać w garnku. Łopatkę pokroić w kostkę i wrzucić do garnka. Dodać cebulę pokrojoną w kostkę. Dusić, aż mięso zacznie robić się miękkie. Pozostałe składniki pokroić w kostkę i dodać do mięsa. Następnie dodać spory słoiczek przecieru i przyprawić ulubionymi przyprawami. Dusić do momentu aż wszystkie składniki będą miękkie.


wtorek, 24 września 2013

Śliwkowy czeko-dżem

Kiedyś w telewizji widziałam jak reklamują czeko-dżemy. Zawsze zastanawiałam się nad tym, jak one smakują, ale nigdy nie ciągnęło mnie do spróbowania ich smaku. Parę dni temu do mojej mamy przyszła jej koleżanka w odwiedziny. Sprzedała mi ten poniższy przepis. Swoją drogą kto kiedyś myślał o połączeniu dżemu śliwkowego z czekoladą... Jednak ten kto wymyślił to połączenie jest dla mnie mistrzem...


5 kg śliwek
3/4 szklanki cukru
2 łyżki ciemnego kakao
tabliczka czekolady

Śliwki wydrylować, wrzucić do garnka i smażyć przez 3 godziny. Następnie porządnie wystudzić - najlepiej zostawić na noc, więc polecam smażyć dżem na wieczór. Na następny dzień ponownie smażyć przez godzinę. Po tym czasie do dżemu dodać cukier, kakao i startą czekoladę. Po dodaniu składników smażyć przez kolejne 15 minut. Gotowy czeko-dżem przełożyć do słoiczków i pasteryzować przez około 15-20 minut.

niedziela, 22 września 2013

Ciasto czekoladowe z kabaczkiem

Jadłam już ciasto marchewkowe, dyniowe, ale kabaczkowego jeszcze nie jadłam. Jest bardzo smaczne, a w połączeniu z czekoladą jest prawdziwą ucztą dla podniebienia. Smakuje jak podrasowany murzynek. Tego smaku nie da się zapomnieć. Najlepiej smakuje na drugi dzień, więc polecam zrobić ciasto na wieczór.  Podane składniki odpowiadają formie o wymiarach 20x23 cm. 


1 mały kabaczek
100 g miękkiego masła
100 g oleju
230 g cukru
szczypta soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej + 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropel aromatu waniliowego
2 jajka
100 ml jogurtu naturalnego
300 g mąki
30 g mocnego kakao
30 g słodkiego kakao np. Nesquick
70 g ciemnej czekolady 

Kabaczka zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Czekoladę drobniutko pokroić. Zmiksować miękkie masło z olejem. Dodać cukier, sól, sodę, proszek do pieczenia i jajka. Nadal miksować. Do gotowej masy naprzemiennie dodawać mąkę oraz jogurt, następnie wsypać ciemne i słodkie kakao oraz pokrojoną czekoladę. Miksować do połączenia składników. Na sam koniec dodać kabaczka i wymieszać. Gotowe ciasto przelać do formy i piec przez około 45 minut. Po wyjęciu z piekarnika, wystudzić ciasto i polać polewą.

Przepis pochodzi z TEJ strony

piątek, 20 września 2013

Marynowana papryka jak ze sklepu

Uwielbiam paprykę pod każdą postacią. Lubię ją chrupać jako przekąskę, lubię nadziewaną, jako dodatek do sałatek no i marynowaną. W tym roku zrobiłam 22 słoiki na zimę. Przyda się do kanapek, do sałatek i do obiadów. Smakuje tak jak ta kupowana ze sklepu. Jednak chyba nie muszę się powtarzać, że na pewno jest zdrowsza niż kupowana? ;)


Do słoików:
Papryka (ilość wedle uznania)
pół łyżeczki białej gorczycy
3 ziarenka pieprzu
1 ziele angielskie
liść laurowy
ząbek czosnku

Zalewa:
5 szklanek wody
1 szklanka octu 10%
1 łyżka soli
5 łyżek cukru

Paprykę pokroić na grube paski i umieścić w słoiku. Dodać pozostałe składniki. Zalewę zagotować i rozlać do słoików. Pasteryzować przez ok. 15 minut. 

Przepis pochodzi z TEJ strony


Paprykujemy 4

środa, 18 września 2013

Bardzo prosty domowy chleb


 Chlebek ten nie jest na zakwasie, ale jest oszukany z dodatkiem octu, aby wyglądał tak jak na zakwasie. Jest przepyszny. Prawdziwy, pięknie pachnący chleb. A co najważniejsze, świeżość utrzymuje nawet trzy dni po upieczeniu. Robiłam go już dwa razy i zrobię jeszcze nie raz. Wszystkim miłośnikom domowego pieczywa szczerze polecam. 



 1 kg zwykłej mąki pszennej (można pół na pół mąki typu 500 z mąką 650; można też krupczatkę lub wymieszać pszenną z żytnią np. po połowie, z samej żytniej lepiej nie robić) 
3/4 szklanki płatków owsianych lub otrąb pszennych lub 3 łyżki słonecznika
5 dag świeżych drożdży
1 łyżka soli 
szczypta ziół prowansalskich  i czerwonej papryki
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki octu  
1 litr ciepłej wody


Drożdże rozpuścić w 0,5 l ciepłej wody. Wszystkie suche składniki wymieszać. Wlać do nich rozpuszczone drożdże i wymieszać łyżką do połączenia składników.  Następnie do ciasta wlać kolejne 0,5 l ciepłej wody wymieszanej z octem. Ciasto zagnieść łyżką. Nie trzeba wyrabiać ręką. Odłożyć pod przykryciem do wyrośnięcia na 20 minut. Po tym czasie ciasto ponownie zagnieść łyżką, aby je odpowietrzyć. Podzielić na dwie części i przełożyć do foremek nasmarowanych smalcem i posypanych bułką tartą (wtedy chlebki same wychodzą z foremek) i łyżką namoczoną w wodzie uformować równo chleby. Na foremki z ciastem nakładamy jednorazówki (tworzymy taką czapeczkę) i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 20 minut. Po upływie tego czasu rozgrzewamy piekarnik do 250 stopni.
Wyrośnięte bochenki spryskać wodą, naciąć wierzch, posypać ziarnami  i wstawić do nagrzanego piekarnika na drugą półkę od dołu.
Chwilę po włożeniu blaszek do piekarnika zmniejszyć grzanie do 230 stopni  i w tej temperaturze piec chleby przez ok. 55 minut (zależy od piekarnika, więc trzeba je obserwować). Po upływie tego czasu wyłączyć piekarnik, odczekać ok. 5 minut i dopiero wtedy go otworzyć. Potem od razu wyjąć bochenki z piekarnika i z foremek.  Studzić na kratce z piekarnika, dzięki czemu skórka nie zaparuje i jest chrupiąca.

Przepis pochodzi z TEJ strony

niedziela, 15 września 2013

Przecier pomidorowy

Moja mama co roku robi przecier pomidorowy, ale nie podchodzi mi on. Psuje smak pomidorówki i dla mnie nie nadaje się też do innych potraw. Co się dziwić. Mama pomidory przepuszcza jedynie przez maszynkę i trochę gotuje. Przez co przecier ma w sobie pestki, co mnie bardzo denerwuje. 
Ja zrobiłam swój. Przecierany i bardziej pomidorowy. Sami spróbujcie.

 

6 kg pomidorów
30 g soli
1 łyżka pieprzu
30 g cukru


Pomidory pokroić w ćwiartki i gotować przez godzinę. Następnie zmiksować blenderem i przetrzeć przez sito. Ponownie wlać do garnka, przyprawić i gotować przez kolejne pół godziny. Gotowy przecier przelać do słoików i pasteryzować przez 15-20 minut.

Przepis pochodzi z TEJ strony

czwartek, 12 września 2013

Ryż curry z kurczakiem i sosem czosnkowym

Co tu dużo mówić. Obiad należy do szybkich i bardzo smacznych. 


torebka ryżu
pierś z kurczaka
łyżeczka curry
3 łyżeczki pikantnej przyprawy do kurczaka
3 łyżki oleju
 2 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka majonezu
kilka ząbków czosnku
koperek


Ryż ugotować z łyżeczką curry. Pikantną przyprawę wymieszać z olejem. Kurczaka pokroić w kostkę i wymieszać z wcześniej przygotowaną marynatą. Smażyć aż do zarumienienia. Jogurt wymieszać z majonezem, czosnkiem i koperkiem.

poniedziałek, 9 września 2013

Sos słodko-kwaśny

Ten przepis od jakiegoś czasu krąży po moich blogowych znajomych. Wszyscy o nim pisali, więc i ja zapragnęłam go zrobić. Na zimę będzie jak znalazł do szybkich obiadów. Smakuje jak prawdziwy sos słodko-kwaśny i jest dużo lepszy niż ten kupowany, w którym można wyczuć jedynie cebulę jako dodatek. 


3 kg pomidorów
1 kg cebuli
1 surowa papryka (ja nie dodawałam)
puszka ananasa + sok
puszka kukurydzy
kilka ząbków czosnku
2 łyżki musztardy
3/4 szklanki octu
1 i 1/2 szklanki cukru
1/2 łyżki białego pieprzu
2 łyżki słodkiej papryki
1/4 łyżki chili
2 łyżki soli
1 łyżka curry
0.5 litra zimnej wody
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Pomidory parzymy i obieramy ze skórki. Kroimy w ćwiartki. Cebulę kroimy na 4 a następnie na piórka. Te dwa składniki gotujemy ze sobą przez godzinę. Należy często mieszać, bo lubi się przypalać. Po godzinie dodajemy pokrojonego ananasa wraz z sokiem, odcedzoną kukurydzę, drobniutko pokrojony czosnek, musztardę, ocet, cukier, pieprz, paprykę, chili, sól oraz curry. Gotujemy przez kolejne pół godziny. Następnie w zimnej wodzie rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną i gotowy płyn wlewamy do sosu. Gotujemy jeszcze przez 5 minut. Wlewamy do słoiczków i pasteryzujemy przez 20 minut. 

Źródła przepisu nie podam, gdyż dostałam ten przepis od blogowej znajomej i nie wiem czy znajduje się on gdzieś na stronie internetowej.

piątek, 6 września 2013

Domowy ketchup

Zawsze marzył mi się domowy ketchup bez żadnej chemii. Te kupowane są tak naszpikowane chemią, że jak wyleje się jego trochę na ceratę to od razu odbarwia i nie idzie jego zmyć. Jakieś parę tygodni temu moja mama zrobiła ketchup, ale nie podszedł mi on do smaku. Może dlatego, że był z gałką muszkatołową. Ja postanowiłam zrobić swoją wersję i muszę powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Jest gęsty, jest smaczny i jest bardzo pomidorowy. Niczym nie odbiega od tego kupowanego. Sami spróbujecie.


1 kg pomidorów (ja dałam więcej, ponieważ robiłam większą porcję)
1 cebula
2 ząbki czosnku
mała marchewka
mała pietruszka
40 ml octu
50 g cukru
garść ziół prowansalskich lub bazylii
sól, pieprz, pół łyżeczki ostrej i słodkiej papryki, pół łyżeczki pieprzu ziołowego
2 liście laurowe

Pomidory pokroić na ćwiartki, cebulę pokroić w kostkę, a pietruszkę oraz marchewkę w talarki. Wszystkie te składniki wrzucić do garnka. Dodać liście laurowe i zioła prowansalskie lub bazylię. Całość dusić przez godzinę. Po tym czasie dodać pozostałe składniki i ponownie dusić przez następne pół godziny. Przetrzeć przez sito i zagotować jeszcze raz, aż ketchup zacznie robić się gęsty. Przelać do słoiczków i pasteryzować przez 6 minut.

Przepis pochodzi z TEJ strony.

wtorek, 3 września 2013

Serowe faworki

Jeszcze nigdy nie jadłam serowych faworków. Jadłam oponki, ale faworków nie. Z tego ciasta można zrobić też oponki i na pewno nie będzie z nimi tyle bawienia się co z faworkami. Ciasto jest bardzo smaczne. Faworki więc inaczej smakują, przez co znikają w bardzo szybkim czasie :).

 
4 jajka
cukier waniliowy
szczypta soli
łyżeczka sody oczyszczonej
4 kostki twarogu
łyżka margaryny
łyżka masła
około półtorej szklanki mąki (dawałam na oko, aby ciasto było miękkie)


Ciasto zagnieść. Rozwałkować i pokroić w rąby. Każdy rąb na środku naciąć i uformować faworki. Smażyć na głębokim oleju  do zarumienienia. Faworki ułożyć na papierowym ręczniku, aby ociekły z oleju. Posypać cukrem pudrem.

środa, 28 sierpnia 2013

Maślane bułeczki

Zrobiłam je pierwszy raz w życiu, a raczej pierwszy raz w życiu wyrobiłam ciasto drożdżowe. Myślałam, że to jest jakaś wyższa szkoła jazdy, a okazało się, że wyrobienie ciasta drożdżowego jest bardzo prostą sprawą.
Bułeczki są przepyszne. Maślane, idealne na śniadanie lub kolację. U mnie zostały zjedzone w ciągu 20 minut, więc szczerze Wam je polecam.

rozczyn:

50 g drożdży
1 łyżka cukru
1 szklanka (o poj. 250 ml) letniego mleka
6 łyżek mąki 

ciasto:

60 g masła
500 g mąki pszennej typu 400 lub 450 (tortowej)
szczypta soli
5 łyżek cukru
2 duże jajka
mleko lub roztrzepane jajko

Podgrzewam mleko.
Najpierw szykuję rozczyn:  do kubka wkruszam drożdże, dodaję cukier, zalewam letnim mlekiem i mieszam. Do mieszanki dodaję mąkę i w miarę dokładnie rozprowadzam ją w płynie tak, by nie było grudek. Odstawiam na bok, by rozczyn ruszył tj. zaczął bąbelkować i rosnąć;)
W tym czasie roztapiam masło (garnek, mikrofala) i odstawiam na bok, by przestygło –ma być płynne, ale nie gorące. Gdy masło jest stopione, to przy tej ilości drożdży rozczyn powinien być już gotowy.
Zaczyn przelewam do miski  i dodaję mąkę, sól, cukier oraz jajka. Z grubsza mieszam na „pierwsze ciasto” tj. tak, by składniki się mniej więcej połączyły, a mąka wchłonęła się w ciasto. Wtedy dolewam roztopione masło, całość mieszam i zagniatam na gładkie, elastyczne ciasto –początkowo łyżką w misce, potem klasycznie na stolnicy. Finalne ciasto ma być miękkie, przyjemne w dotyku i  dobrze odchodzące od ręki, zatem wyrabiam przynajmniej 3-4 minuty, choć można i dłużej.
Gotowe ciasto przekładam do miski (natłuszczonej lub przyprószonej mąką) i zostawiam pod przykryciem do wyrośnięcia tj. aż podwoi swoją objętość.
Blachę wykładam papierem do pieczenia lub matą silikonową.
Wyrośnięte już ciasto delikatnie zagniatam, po czym dzielę na równe części: 10 części, gdy chcę większe bułki, 16-20 części, gdy chcę mniejsze. Formuję okrągłe bułki, delikatnie spłaszczam i układam w odstępach na blasze -będą jeszcze rosły i to sporo.
 Zostawiam przykryte kuchennym ręcznikiem do wyrośnięcia. Nagrzewam piekarnik do 200 st. C Wyrośnięte bułki smaruję mlekiem lub roztrzepanym jajkiem. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę aż będą ładnie zarumienione.

Przepis pochodzi z TEJ strony.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Naleśniki z mięsem mielonym

Jestem wielką miłośniczką naleśników. Kocham je pod każdą postacią. Ostatnio zrobiłam je na słono, z mięsem mielonym. A oto efekt.

 

2 jajka
250 ml mleka
250 ml wody
200 g mąki
szczypta soli


Wszystkie składniki wymieszać.

Nadzienie:

1 kg mięsa mielonego
1 duża cebula
1 ząbki czosnku
mały słoiczek przecieru pomidorowego
sól, pieprz, oregano
ser do posypania (ja nie miałam, więc pokroiłam plastry sera)

Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na patelni. Dodać mięso mielone, przeciśnięty przez praskę czosnek, przecier pomidorowy. Można dodać trochę wody, aby rozrzedzić przecier. Przyprawić wedle uznania. Gotowe naleśniki ułożyć w naczyniu żaroodpornym i piec do momentu rozpuszczenia sera.

Dokładny przepis: http://www.slodziutkie-okazje.pl/?p=4076#comments

czwartek, 22 sierpnia 2013

Pasztet z kabaczka

Rok temu moja znajoma poczęstowała mnie pasztetem z cukinii. Prawdziwe niebo w gębie. Szybko pożałowałam, że na ogródku skończyły się moje kabaczki. W tym roku koniecznie musiałam zrobić ten pasztet i zrobiłam. Wyszedł tak smaczny, że połowę zjadłam z rodzicami od razu na gorąco.


1 kabaczek
2 szklanki bułki tartej
200 g żółtego sera
1/4 szklanki oleju
3 cebule
1 duża marchewka
3 jajka
sól, pieprz, vegeta

Kabaczka, żółty ser, cebulę oraz marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy olej, bułkę tartą, żółtka oraz przyprawy wedle uznania. Wszystko dokładnie mieszamy. Na sam koniec dodajemy ubite białka i ponownie mieszamy do połączenia składników. Gotowy pasztet przekładamy do natłuszczonej lub wyłożonej papierem foremki. Całość pieczemy około 1.5 godziny w 180 stopniach.
Do pasztetu można również dodać natkę pietruszki, suszone pomidory, ulubione przyprawy, pieczarki i inne ulubione składniki.

Dokładny przepis znajduje się na tej stronie: http://allrecipes.pl/przepis/2109/pasztet-z-cukinii.aspx


środa, 21 sierpnia 2013

Tort nazwany przez gości ogródkiem

Nigdy nie piekłam tortów. Myślałam, że to jest wyższa szkoła jazdy. Niedawno mój narzeczony miał urodziny, więc postanowiłam zrobić mu niespodziankę. Upiekłam mu tort, pierwszy raz w swoim życiu. Wyglądem może idealny nie jest, ale smakował obłędnie. 

Proszę nie patrzeć na tę nitkę, bo była ona tylko robocza, aby biszkopty nie odpadły

Biszkopt:

6 jajek
niepełna szklanka cukru
3/4 szklanki + 2 łyżki mąki pszennej
1/4 szklanki + 1 łyżką mąki ziemniaczanej

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (na bardzo wolnych obrotach miksera lub lepiej szpatułką).
Tortownicę o średnicy 23 - 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować, papierem wyłożyć tylko dno. Do formy wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę lub blat. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Wyjąć z formy. Biszkopt przekroić na 3 blaty.
Blaty ciasta można namoczyć kompotem, wodą z cytryną lub innym ponczem. 

Masa:

400 ml śmietanki kremówki (36%)
2 opakowania serka mascarpone
5 łyżek cukru pudru
2 opakowania borówek lub innych owoców

Śmietanę kremówkę (schłodzoną) ubić na sztywną masę, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Dodać do niej serek mascarpone i dokładnie wymieszać, by nie było grudek.

Jeden z przygotowanych blatów tortowych położyć na paterze. Nasączyć 1/2 szklanki kompotu. Wyłożyć 1/3 masy śmietankowej a na nią warstwę borówek. Na wierzch położyć kolejny blat tortu, nasączyć 1/2 szklanki kompotu. Wyłożyć 1/3 masy śmietankowej, warstwę borówek, przykryć ostatnim blatem biszkoptu i nasączyć resztą kompotu. Wierzch i boki wysmarować pozostałą masą śmietankową, boki dowolnie udekorować. Na wierzch można posypać czekoladą mleczną startą na tarce o grubych oczkach.

Przepis pochodzi z: http://www.mojewypieki.com/przepis/tort-smietankowo---truskawkowy,-najprostszy





niedziela, 18 sierpnia 2013

Zapiekanka z ryżem

Na początku byłam sceptycznie nastawiona do zapiekanki z ryżem, bo jak ona może smakować? Szczerze mówiąc myślałam, że będzie paskudna. Musiałam się jednak pozbyć składników z lodówki, więc dałam tej zapiekance szansę. No i dobrze zrobiłam. Wyszła delikatna i bardzo smaczna.

 

1 podwójna pierś z kurczaka
2 małe torebki ryżu
2 cebule
2 pomidory
2 kulki sera mozzarella
pieczarki wedle uznania
sól, pieprz, przyprawa do kurczaka


Ryż gotujemy w osolonej wodzie. Cebulę kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię, aby się zeszkliła. Dodajemy pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka. Doprawiamy solą, pieprzem i przyprawą do kurczaka i smażymy. Na osobną patelnię wrzucamy pokrojoną cebulę aby się zeszkliła. Dodajemy pokrojone pieczarki, doprawiamy solą i pieprzem i dusimy przez parę minut.
Do naczynia żaroodpornego wkładamy wszystkie przygotowane składniki i mieszamy ze sobą. Na wierzch układamy pokrojoną mozzarellę i pomidory. Pieczemy w piekarniku aż do rozpuszczenia sera.

Przepis pochodzi z: http://www.przepisy.pl/temat/zapiekanki/przepis/zapiekanka-z-kurczakiem-mozzarella-i-pomidorami

piątek, 9 sierpnia 2013

Pizza jak z pizzerii

Parę razy robiłam pizze, ale za każdym razem mi nie wychodziła. Ciasto zawsze było albo za twarde albo za cienkie tak, że w ogóle nie było jego czuć. Zraziłam się do robienia pizzy, aż nie zobaczyłam tego przepisu w Internecie. Wszyscy w komentarzach pisali, że pizza za każdym razem im wychodzi. Pomyślałam sobie, że jak innym wychodzi to mi też musi. Jak nie wyjdzie, to już nigdy jej nie zrobię. Wyszła... jak marzenie. Ciasto miękkie jak puch, a w smaku faktycznie jak z pizzerii. Powiedziałabym, że nawet lepsza. Strasznie się cieszę, że natrafiłam na ten przepis. Od dzisiaj ta pizza będzie królowała na moim stole.

 

3 szklanki mąki
1 niepełna łyżka cukru
1 łyżeczka soli
oregano, bazylia, słodka papryka, granulowany czosnek


Wszystkie składniki dokładnie wymieszać.

1 szklanka ciepłej wody
5dag świeżych drożdży
3 łyżki oleju
szczypta cukru

Drożdże pokruszyć do kubka i zalać ciepłą wodą. Wymieszać z olejem i cukrem. Gotowy płyn wlać do wymieszanej mąki. Ciasto wymieszać łyżką do połączenia składników a następnie zagnieść ręką. Wyrobić z ciasta kulkę i odłożyć do wyrośnięcia do ciepłego miejsca. W tym czasie można pokroić ulubione składniki i zrobić sos.

Sos

3 łyżki przecieru pomidorowego
ząbek czosnku
pół łyżeczki oleju
zioła do smaku
woda do rozcieńczenia

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać.

Pizzę smarujemy sosem, posypujemy żółtym serem i układamy ulubione składniki. Pieczemy w 250 stopniach przez około 10 minut.

Przepis pochodzi z http://gotuj.skutecznie.tv/2010/07/pizza-jak-z-pizzerii

środa, 7 sierpnia 2013

Ciasto z jeżynami na truskawkowej maślance

Uwielbiam szybkie i proste ciasta, których pieczenie nie zajmuje nawet godziny. To ciasto do takich należy. Zrobiłam przegląd lodówki i znalazłam w niej maślankę. Jednak nie naturalną, a truskawkową. Pomyślałam sobie, dlaczego nie? I tym sposobem wyszło nowe ciasto.


1 szklanka truskawkowej maślanki
1 szklanka cukru
3 jajka
2,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół szklanki oleju
1 małe opakowanie cukru waniliowego
miseczka jeżyn
Jajka miksujemy z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy olej, maślankę oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto przelewamy do formy a na wierzch układamy jeżyny. Ciasto można posypać kruszonką. Pieczemy 30-35 minut w 175 stopniach.

Inspirowałam się tym przepisem: http://wizaz.pl/kulinaria/przepis,1042,ciasto-na-maslance


wtorek, 6 sierpnia 2013

Placki z ziemniaków i kabaczka

Jeszcze parę lat temu nie było mowy, żebym modyfikowała przepis na placki ziemniaczane. Dla mnie była to profanacja placków. Parę dni temu natrafiłam na ten przepis i postanowiłam, że zrobię placki po innemu. Wyszły bardzo smaczne i na pewno zrobię je jeszcze nie jeden raz.


1 mały kabaczek
7 sporej wielkości ziemniaków
1 cebula
spory ząbek czosnku
1 jajko
3 łyżki mąki
sól, pieprz, vegeta


Kabaczka obieramy, pozbywamy się miąższu ścieramy na tarce o małych oczkach. Ziemniaki oraz cebulę również ścieramy na tarce. Proponuję aby połowę ziemniaków i połowę kabaczka zetrzeć na najmniejszych oczkach. Wtedy smak jest bardziej wyrazisty. Czosnek przeciskamy przez praskę. Dodajemy jajko, mąkę oraz przyprawy i wszystko mieszamy. Smażymy na małym ogniu na niewielkiej ilości oliwy.

Inspirowałam się tym przepisem: http://www.gotujmy.pl/placki--z-kabaczka-lub-cukini,przepisy,37885.html

sobota, 3 sierpnia 2013

Sałatka z tuńczykiem

Uwielbiam tuńczyka i mogę go jeść w każdej postaci. Dzisiaj spróbowałam zrobić sałatkę z tuńczykiem w roli głównej. Jest to bogatsza wersja wersji standardowej (tuńczyk, ryż, ogórek kiszony). Ale na tej wersji na pewno nie poprzestanę i będę ją nadal udoskonalać ;).


  puszka tuńczyka
woreczek ryżu
4 jajka
6 ogórków kiszonych
1 cebula
sól, pieprz
majonez


Ryż gotujemy wedle zaleceń na opakowaniu. Jajka gotujemy na twardo. Po ostudzeniu kroimy w kostkę. To samo robimy z pozostałymi składnikami. Dodajemy ugotowany i ostudzony ryż. Całość przyprawiamy solą i pieprzem oraz mieszamy z majonezem.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Sernik z wiśniami

Jeszcze rok temu nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak sernik z wiśniami. Gdy zobaczyłam ten przepis, to wiadomo, że musiałam go sprawdzić. Smak jest nawet dobry. Sernik sam w sobie jest bardzo wilgotny, co bardzo lubię w ciastach. Jeśli ktoś lubi serniki, to jak najbardziej polecam. Jednak mi przeszkadzało w nim to, że wiśnie pozostały na wierzchu. Myślałam, że się ładnie 'wtopią' w ser. No ale nie zawsze można mieć wszystko. Mam nadzieję, że następnym razem wyjdzie jeszcze bardziej smakowity.



2 szklanki mąki
3 łyżki kakao
3/4 szklanki cukru
1 jajo
150 g masła
płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa:

500 g twarogu sernikowego
3/4 szklanki cukru
2 jaja
1/2 szklanki śmietany 12 lub lub 18%
łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 1/2 szklanki wydrylowanych wiśni – mogą być mrożone po rozmrożeniu albo też z kompotu



Masło ucieramy z cukrem. Stopniowo dodajemy mąkę przesianą z kakao i proszkiem do pieczenia. Całość będzie przypominać suche okruchy. Wtedy dodajemy jajo i dalej miksujemy, aż okruszki będą większe i wilgotniejsze. 2/3 wgniatamy w dno wyłożonej papierem do pieczenia blaszki.
Twaróg ucieramy z cukrem, a następnie dodajemy po 1 jajku i wanilię. Dorzucamy śmietanę i miksujemy do powstania jednolitej masy, nie za długo.
Twaróg rozsmarowujemy na spodzie. Na wierzchu układamy wiśnie. Całość posypujemy pozostałą 1/3 ciasta.
Pieczemy 10 minut w 180 stopniach, a następnie temperaturę zmniejszamy do 160 stopni i pieczemy jeszcze ok. 45 minut (ja nie zmniejszałam temperatury). Studzimy w uchylonym piekarniku. Potem najlepiej schować na kilka godzin do lodówki, choć sernik nie musi przebywać w niej cały czas. :)

Przepis pochodzi z: http://www.cukrowawrozka.pl