Z serii: studenckie jedzenie. Lubię pichcić razem z koleżanką. Raz w tygodniu musimy zrobić sobie coś wymyślnego. Tym razem padło na banany w cieście naleśnikowym. Gdyby wcześniej powiedziano mi aby usmażyć banana, to z całą pewnością wyśmiałabym tę osobę. Dzisiaj stwierdzam, że nie ma nic lepszego niż smażony banan :)
3 banany
1 szklanka mąki
pół szklanki mleka
1 jajko
2 łyżki cukru
cukier waniliowy
1 łyżka słodkiego kakao
Banany pokroić na talarki, a pozostałe składniki dokładnie wymieszać. Do ciasta wrzucić pokrojone banany, delikatnie wymieszać z ciastem a następnie smażyć na odrobinie oliwy.
Zgadzam się ! Smażone banany są pyszne ... szczególnie w miodzie <3 !
OdpowiedzUsuńTakiej pyszności jeszcze nie jadłam, ale cóż pewnie dlatego że jeszcze nie jeden studentką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i proszę o polubienie mojego bloga https://www.facebook.com/pysznosci.kociolek :)
Nie jadłam jeszcze bananów w takiej wersji... ;)
OdpowiedzUsuńJa do ciasta dodaję jeszcze kokos, który uwielbiam:) Pychota.
OdpowiedzUsuń