Gdy zobaczyłam przepis na ten tort, od razu sobie pomyślałam, że muszę go zrobić. W lutym moja mama miała urodziny więc zrobiłam jej małą niespodziankę. Mimo, iż jest to prawdziwa bomba kaloryczna, to tej słodkości w ogóle nie czuć. Tort rozpływa się w ustach i to dosłownie...
Biszkopt
6 jajek
pół szklanki cukru
1 szklanka mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g ciemnego kakao
6 łyżek oleju
Dno tortownicy (ś. 24 cm) wyłożyć papierem, a brzegi wysmarować margaryną. Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na puszystą pianę wraz z cukrem. Stopniowo dodawać żółtka a następnie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao. Na sam koniec dodać olej. Gotową masę przelać do tortownicy. Piec w 180 stopniach do tzw. suchego patyczka. Zaraz po upieczeniu biszkopt zrzucić z wysokości kolan, a gdy będzie już całkowicie wystudzony, przekroić go na 3 blaty.
Masa
400 ml śmietanki kremówki (dałam 30%)
2 serki mascarpone
1 łyżka cukru pudru
50 g startej czekolady (dałam gorzką)
Kremówkę dokładnie ubić. Gdy będzie ubita, delikatnie zmiksować z serkami mascarpone oraz cukrem. Następnie dodać startą czekoladą i delikatnie wymieszać łyżką.
Polewa:
2 łyżki masła
2 łyżki cukru
2 łyżki kakao
2 łyżki kwaśnej śmietany
Masło, cukier oraz kakao rozpuścić. Zdjąć z ognia, dodać śmietanę i energicznie wymieszać.
Dodatkowo
duży słoik śliwkowych powideł
mocna kawa
Przekładanie: Biszkopt nasączony kawą - powidła - masa - biszkopt nasączony kawą - powidła - masa - biszkopt - polewa.
Boki tortu wysmarować masą a następnie posypać kokosem, migdałami, startą czekoladą lub innym ulubionym składnikiem.
Przepis pochodzi z TEJ strony
Niestety kawy nie znoszę :( Nawet w najmniejszej ilości, ale tort wygląda naprawdę imponująco! <3
OdpowiedzUsuńO kurczę, rzeczywiście to jest totalna bomba kaloryczna;p Ale musi być przepyszny. Uwielbiam torty z lekkimi masami.
OdpowiedzUsuń